Konferencja wynikowa Vistula Group 23Q4 (Q&A) Transkrypcja
Konferencja za czwarty kwartał 2023 (2024-04-12)
Spotkanie online z przedstawicielami zarządu VRG S.A. dla inwestorów.
Q&A
Jaki jest plan rozwoju za granicą? Czy możemy spodziewać się nowej strategii w związku z wycofaniem poprzedniej?
Mateusz Kolański: Jeśli chodzi o plan rozwoju za granicą, to wydaje mi się, że nie mamy właściwie nic do dania ponad to, co przed chwilą powiedziałem. To będzie nauka, obserwowanie naszych działań i ewolucyjne otwieranie ewentualnych, dodatkowych punktów sprzedaży na rynku węgierskim. Natomiast jeżeli chodzi o nową strategię, to m y dzisiaj podczas tej prezentacji podaliśmy szereg pomysłów, kierunków, w które chcemy zmierzać. I na pewno będziemy się fokusować maksymalnie w roku 2024 na urentownieniu biznesu “fashion”.
Czy nowa strategia uwzględni otwieranie nowych sklepów poza galeriami handlowymi w mniejszych miastach i miasteczkach?
Michał Zimnicki: Ja myślę, że kwestia otwarcia w mniejszych miastach czy miasteczkach nie jest związana stricte ze strategią. My generalnie staramy się mieć pokrycie w kraju w każdym punkcie, który gwarantuje, że sklepy będą rentowne. Tak więc niezależnie od tego, że w tym momencie spółka odwołała formalnie strategię, wciąż przyglądamy się wszelkim lokalizacjom, które mają potencjał. Myślę, że tak możemy na to pytanie odpowiedzieć.
W odwołanej strategii był podział wiekowy klienta między Vistulą a Bytomiem. Czy ten podział będzie kontynuowany w sezonie jesień/zima 2024 i w kolejnych sezonach? Czy w Vistuli będą rozwijane kolekcje dla kobiet?
Mateusz Kolański: To pytanie z obszaru marketingu i produktu. Jeżeli chodzi o obszar marketingu i ten podział na kategorie wiekowe, no to Marta o tym mówiła, że być może Vistula była zbyt odważna, ale my tak naprawdę teraz jesteśmy w procesie rewizji tej strategii marketingowej dla Vistuli i będziemy szukać odpowiedzi, jak najlepiej targetować nasz produkt.
Marta Fryzowska: Jeśli chodzi o markę Vistula, obserwując rynek, widzimy, że ciągle brakuje na nim oferty premium - dobrych, jakościowych marynarek, garniturów, płaszczy i akcesoriów, które by odpowiadały bardziej, można powiedzieć, wyszukanym potrzebom klientek. To nie chodzi tylko o potrzeby modowe, ale o produkt, który będzie służył na dłużej i który będzie się dobrze prezentował.
Są panie, które często towarzyszą panom w wyborze garnituru, marynarki czy innej grupy asortymentowej, a także te, które kupują u nas prezenty dla panów, czy to dla swoich partnerów. Chcemy wykorzystać ten potencjał i rozwijać ofertę, w której marynarki, garnitury, płaszcze wykonane z materiałów wysokiej jakości, jak na przykład wełna czy kaszmir, stanowią podstawę naszej propozycji dla pań.
Jak wspominałam podczas prezentacji wyników, udział tej części kolekcji się rozwija. Widzimy także pozytywne reakcje klientek poprzez e-commerce. Dlatego planujemy dalej rozwijać tę część kolekcji w sposób bezpieczny i kontrolowany.
Czy zarząd będzie rekomendował wypłatę dywidendy za rok 2023?
Mateusz Kolański: Szanowni Państwo, nie mamy jeszcze wypracowanej rekomendacji co do sposobu podziału zysku.
Jak zarząd ocenia performance dwóch sklepów WKRUK na Węgrzech? Czy dalsza ekspansja zagraniczna jest planowana? Jeżeli tak, to w których krajach?
Michał Zimnicki: Jeżeli chodzi o dwa sklepy, one funkcjonują raptem 4 miesiące, ale możemy powiedzieć, że jesteśmy zadowoleni z ich wyników. Na tyle zadowoleni, że rozważamy kolejne otwarcia sklepów na rynku węgierskim. Oczywiście, będzie to zależne od bieżącej dostępności lokali, ale tak, rozmowy i działania w tej sprawie są już prowadzone.
Spółka ma wysoki wzrost kosztów o 8,5% w 2023 roku. Jakie są plany redukcji kosztów w 2024, mając na uwadze wysoki wzrost kosztów wynagrodzeń?
Michał Zimnicki: Przypomnijmy powód wzrostu tych kosztów w 2023 roku. Główne dwa drajwery to jest wzrost oczywiście kosztów wynagrodzeń, jak i wzrost kosztów czynszu związanych z ich indeksacją na wskaźnik inflacji.
Idąc dokładnie tym torem, jeżeli chodzi o koszty, my podejmujemy działania zarówno w obszarze kosztów wynagrodzeń, jeżeli chodzi o koszty sklepów. Tutaj praktycznie w czwartym kwartale bardzo mocno zoptymalizowaliśmy obsadę, jeżeli chodzi o sklepy, jeżeli chodzi o doradców klienta, po to, żeby te koszty pomimo wzrostu nominału wynagrodzeń, wzrostu płacy minimalnej optymalizować.
Również, to o tym też dzisiaj mówiliśmy, jesteśmy w procesie bardzo mocnego, dogłębnego przeglądnięcia potencjału wszystkich sklepów. W szczególności dotyczy to segmentu fashion i w sytuacji, kiedy nie ma możliwości z naszej perspektywy, aby te sklepy przy zwiększonym poziomie sprzedaży oraz istotnym obniżeniu poziomu czynszów, oczywiście te negocjacje czynszowe, zmierzające do obniżenia kosztów czynszów prowadzimy. Jeżeli te negocjacje czy te symulacje powodują, że ten sklep potencjalnie wciąż będzie nierentowny, jednym z elementów działań w tych następnych miesiącach będzie zamykanie sklepów, które albo są nierentowne, albo nie widzimy potencjału, żeby tą rentowność odbudowały.
Ale nie pozostajemy tylko, jeżeli chodzi o koszty sprzedaży, patrzymy też na koszty ogólnego zarządu. No i tutaj możemy wspomnieć o takich inicjatywach, jak renegocjacja kosztów związanych z najmem, renegocjacja kosztów, jeżeli chodzi o koszty logistyczne, tak więc liczymy, że ten 2024 rok, te kolejne miesiące, które pozostały do jego końca, też tutaj zaowocują optymalizacją w tym obszarze.
Ile sklepów jest obecnie nierentownych?
Michał Zimnicki: Nigdy nie udostępnialiśmy takich danych publicznie i również tym razem nie zrobimy tego. Jednakże możemy powiedzieć, że w segmencie jubilerskim znajdują się pojedyncze nierentowne lokalizacje, natomiast w segmencie fashion liczba tych lokalizacji jest większa niż w segmencie jubilerskim.
W rewizji strategii produktowej Vistula, jaka będzie różnica pomiędzy Vistulą a Bytomiem w ofercie grupie konsumentów, do których kierowana jest oferta?
Mateusz Kolański: To chyba jest jeszcze za wcześnie, żeby odpowiedzieć na to pytanie, bo wydźwięk tej inicjatywy był taki, że zaczynamy pracę nad tą rewizją strategii marketingowej, więc teraz nie jesteśmy w stanie odpowiedzieć.
Jaki wpływ na segment jubilerski będą miały wyższe ceny złota? Czy jest to szansa dzięki wyższym cenom produktów przy stałej marży, czy raczej zagrożenie, bo marża może spaść?
Michał Zimnicki: Faktycznie, ceny złota przekroczyły 2400 dolarów za uncję, wartości rekordowe. Na ten moment myślę, że za wcześnie jest powiedzieć, jaki to będzie miało impakt. Jeśli chodzi o wyniki segmentu jubilerskiego, należy pamiętać, że zatowarowanie pod bieżącą sprzedaż odbywa się z kilkumiesięcznym wyprzedzeniem. To, co my w tym momencie posiadamy w salonach, na zapasie, to jednak było kupowane przy niższych cenach złota.
Oczywiście teraz sytuacja, jak te ceny złota wpłyną na zachowanie konsumentów, jest kluczowa. Część z tych konsumentów może paradoksalnie potraktować wzrastającą cenę złota jako pewnego rodzaju impuls do zakupów. Jednak wzrasta cena dobra rzadkiego, jest to gdzieś też jakaś potencjalnie szansa. Jeżeli te ceny utrzymałyby się dłużej, to oczywiście też nasze ceny zakupu wzrosną. Z dużym prawdopodobieństwem zadziałamy podobnie jak działaliśmy historycznie, czyli będziemy dokonywać korekt cen, tak, aby utrzymać stałą marżę procentową.
W czwartym kwartale 2023 w segmencie odzieżowym kolekcje były nie do końca trafione, zbyt odważne. Czy na kolekcję wiosna-lato udało się wprowadzić poprawki, czy też było już za późno, bo towar był już zamówiony?
Marta Fryzowska: Jeśli chodzi o wiosnę-lato, to główną zaletą tego sezonu jest to, że naprawdę silnie obstawiliśmy te produkty, które są wysokoobrotowe, bazowe, neutralne. W związku z tym udział tych produktów, można powiedzieć, trudniejszych jest znacząco mniejszy. W związku z tym nie powinien on negatywnie wpływać na sprzedaż tak jak to miało silnie miejsce w sezonach poprzednich.
Spółka odnotowała bardzo pozytywny, dodatni wpływ na wynik na różnicach kursowych ponad 17 milionów w 2023 roku, przy ponad 20 milionach ujemnych różnicach w 2022. Jaka jest estymacja spółki na różnicach kursowych w roku 2024 i czy spółka stosuje zabezpieczenia na walutach?
Michał Zimnicki: Myślę, że istotnym jest, aby przywołać, na jakim standardzie te różnice wynikają. Przede wszystkim te różnice wynikają z zastosowania w spółce standardu MSSF 16, które obliguje nas do wyceny zobowiązań, głównie związanych z obowiązaniami w stosunku do centrów handlowych z tytułu czynszów na dzień bilansowy. To powoduje, że faktycznie ta ekspozycja na te różnice z wyceny jest bardzo wysoka.
Jeżeli chodzi o różnice pod MSSF 16, my tutaj hedgingu nie stosujemy, z racji tego, że są to różnice niezrealizowane z wyceny i też nie chcemy generować ryzyka w sytuacji, kiedy jednak ten kurs nie zachowałby się zgodnie z przewidywaniami.
Jeżeli chodzi o różnice, nazwijmy je realnymi, które mogą, czy prędzej czy później powodują, że tworzy się różnica zrealizowana, czyli różnice pod MSR 17, tutaj tak stosujemy te zabezpieczenia, najczęściej bezkosztowe w postaci forwardów, aczkolwiek nigdy nie na pełną ekspozycję.
Co do przewidywania, tutaj nie mamy założeń, żeby ten kurs istotny, głównie jeżeli chodzi o kurs euro do złotówki, żeby on się w jakiś istotny sposób jednak zmieniał.
W poprzednich kwartałach komunikowaliście Państwo plan rozwoju powiększonych salonów w Wólczanki i Vistuli. Plan na Wólczanki zmienia się, a jak z Vistulą, czy otwarcia znacząco powiększonych salonów będą kontynuowane?
Michał Zimnicki: Tutaj, pytając ktoś słusznie zauważył, jeżeli chodzi o duże Wólczanki, z tej drogi zawróciliśmy, zdecydowaliśmy się o korekcie planu, zawiązaliśmy rezerwę. Jeżeli chodzi o Vistulę, tutaj na ten moment zakładamy, że będzie funkcjonowało około kilkanaście sklepów, łącznie z nowymi otwarciami, czy też z powiększeniami w roku 2024, które jeszcze nastąpią.
W oparciu o te kilkanaście sklepów, podejmiemy decyzję, czy będziemy dalej ten format eksplorować, powiększać, czy też będzie to optymalna ilość. Generalnie są to, czy będą to sklepy w dobrych, mocnych galeriach handlowych i wtedy rezerwujemy sobie moment na decyzję, czy będziemy pozostałe sklepy, jeżeli chodzi o format, zmieniać, czy też po prostu w taki sposób to pozostanie.
Czyli kilkanaście sklepów, zdecydowanie w większym formacie, a te pozostałe funkcjonujące w dotychczasowym.
Jaki ma być docelowy udział kolekcji kobiecej w przychodach Vistula?
Marta Fryzowska: Tak jak wspominałam wcześniej, stawiamy na bardzo spokojny, bezpieczny wzrost tej oferty. Oferta damska dzisiaj znajduje się w 23 salonach w Polsce plus e-commerce, i to właśnie e-commerce jest tym kanałem, w którym chcemy rozwijać się najsilniej.
Proszę o komentarz, jakie zmiany przechodzi branża odzieży formalnej, jakie ma perspektywy? W 2021 roku mieliśmy COVID, odejście od pracy stacjonarnej oraz wzrost popularności odzieży nieformalnej. Praca stacjonarna powoli wraca, ale jest nadal na dużo niższym poziomie. Czy to oznacza, że odzież formalna na trwale utraciła część wolumenów?
Marta Fryzowska: Jeśli chodzi o tendencję na rynku odzieży formalnej, to faktycznie chyba największym zawirowaniem w historii był COVID i zmiana naszego systemu pracy i życia. Faktycznie w tym okresie mówiło się o dużych spadkach w obszarze formalu marynarek.
To, co my dzisiaj robimy, dlatego ja zawsze mówiąc o markach, mówię też o tej nowoczesnej elegancji. Mówimy o tym, że te produkty muszą transformować i muszą się zmieniać właśnie w oparciu o potrzeby klientów, którzy noszą tę marynarkę dzisiaj inaczej. Dlatego z tego tytułu pojawia się więcej takich produktów zdeformalizowanych, dzianinowych, wygodnych, elastycznych, czasem nawet wodoodpornych, które mogą zastępować kurtkę, ale które też w połączeniu z innymi produktami mogą odpowiadać właśnie na takie codzienne potrzeby.
Oczywiście dzisiaj analizujemy też, myśląc o każdym następnym salonie, odbijamy się od tych produktów, które najlepiej się sprzedają, i to te rozwijamy. W związku z tym właśnie ten dobry performance produktów zupełnie takich bazowych, neutralnych, które pewnie naszym klientom po prostu służą na dłużej.
Dlatego ta praca właściwie z takim, powiedziałabym, trendem rynkowym odbywa się na co dzień. Co myślę, z punktu widzenia osoby, która też gdzieś ma do czynienia z trendami modowymi, to również dzisiaj mówimy o takiej tendencji, kiedy faktycznie ten formal, elegancja, marynarka, garnitur wracają nawet na najważniejsze catwalki na świecie, więc myślę, że ten okres takiej wygody rozumianej jako strict casual i dresów również mamy już za sobą.
Dziękujemy bardzo.
Źródło: Konferencja wynikowa Vistula Group